poniedziałek, 5 grudnia 2016

Kolacja bez chleba - jajka z koperkiem



Prezentuję kolację, która jest normalną sałatką z surowych warzyw, z dodatkiem ugotowanych jajek. Jest to propozycja kolacji bez chleba, bo zazwyczaj jak ktoś pierwszy raz usłyszy, że dobrze by było odstawić białe pieczywo to pierwszą myślą jest: Co ja będę jadł? Niestety białe pieczywo jest podstawą diety naprawdę wielu ludzi, np mojego męża, który czuje się świetnie na swojej diecie. Dla tych, którzy czują się kiepsko i chcą coś zmienić jest poniższy przepisik. 

Taką sałatkę można zrobić zawsze gdy mamy w domu nadwyżkę jajek. Bo gdy się hoduje kury to jajka pojawiają się w ilościach falowych, raz więcej raz mniej, i bez zapowiedzi kiedy ile.

Najpierw ze wszystkich opakowań wybrałam najmniejsze jajka, bo większe lepiej się nadają do pieczenia ciast, a niedługo święta. Jajka ugotowałam na twardo i wystudziłam. 

Przy okazji opiszę sposób gotowania jajek taki żeby skorupki się łatwo obierały. Po pierwsze do wody dodajemy kopiatą łyżeczkę soli. Gdy jajka są już ugotowane (8 minut) to wylewamy gorącą wodę, następnie tłuczemy skorupki na jajkach i zalewamy je zimną wodą (skorupki są nadal na jajkach). Gdy potłuczona powierzchnia jajek wystudzi się to dopiero obieramy. Powinno być lepiej. Sklepowe jajka oczywiście obierają się świetnie bez takich ceregieli, ale te swojskie są trochę inne.

Wolę robić surówkę w większym naczyniu, bo łatwiej jest mieszać,
 dopiero przed obiadem przekładam ją do szklanej misy.


Przy okazji robienia surówki do obiadu dodałam trochę więcej poszczególnych składników, a po zmieszaniu odłożyłam trochę surówki do osobnego naczynia. Czyli podzieliłam surówkę prawie na pół.


Składniki surówki: kapusta pekińska, marchewka, papryka, natka pietruszki, ogórki kiszone.


Tam gdzie surówki jest mniej dodałam dużo świeżego koperku.


















A potem pokrojone jajka.

Potem przyprawy:
papryka słodka
pieprz ziołowy
papryka ostra
rozmaryn
kurkuma
sól

dodatkowo:
olej lniany
oliwa z oliwek

Zamieszałam i gotowe :)


fajnie by pasowała do tego również świeża pokrzywa i szczypiorek, ale teraz jest u nas zbyt dużo śniegu i zbyt wielki mróz na takie frykasy. 


Gotowa pyszna sałatka na kolację ;) a obok surówka do obiadu ;)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz